Czy każda zbrodnia musi mieć motyw? „Polskie zabójczynie” powracają z ósmym sezonem i ponownie pokazują, że każda zbrodnia ma swój początek. Premiera nowych odcinków w środę, 26 marca o godz. 21:00 na Crime+Investigation Polsat.
Czy każda zbrodnia musi mieć motyw? „Polskie zabójczynie” powracają z ósmym sezonem i ponownie pokazują, że każda zbrodnia ma swój początek. Premiera nowych odcinków w środę, 26 marca o godz. 21:00 na Crime+Investigation Polsat.
Ósmy sezon „Polskich zabójczyń” ponownie zagłębia się w przerażające historie kobiet skazanych za morderstwo. To wstrząsający obraz zbrodni popełnionych przez osoby, które na co dzień mogły wydawać się zwyczajnie funkcjonującymi żonami, matkami, córkami, partnerkami. Co pchnęło je do odebrania życia drugiemu człowiekowi, najczęściej najbliższemu? Czy istnieje czynnik, predysponujący niektóre kobiety do popełnienia morderstwa?
– „Polskie zabójczynie” to nie tylko dokument true crime – to głęboka analiza społeczna i psychologiczna. Przyglądamy się motywom, schematom przemocy, emocjom i zależnościom. Interesuje nas nie tylko jak doszło do zbrodni, ale przede wszystkim, dlaczego. W ósmym sezonie tej najchętniej oglądanej przez widzów lokalnej produkcji Crime+Investigation Polsat mierzymy się z trudnymi pytaniami o motyw, winę i wymiar kary. To ciekawa analiza schematów zachowań w sytuacjach niejednokrotnie ekstremalnych– mówi Agnieszka Kubiak, dyrektorka ds. lokalnych produkcji i kreacji Hearst Networks.
Każdy odcinek przedstawia historię jednej sprawy, w której kobieta stała się sprawczynią najcięższej zbrodni. Psychologowie, śledczy i eksperci próbują wyjaśnić motywacje tych kobiet oraz mechanizmy, które doprowadziły je do podjęcia ostatecznej, tragicznej decyzji.
Choć kobiety stanowią niewielki odsetek więźniów w Polsce – około 3 procent – niemal jedna trzecia z nich odsiaduje wyrok za zabójstwo. „Polskie zabójczynie” to nie tylko rekonstrukcje brutalnych zbrodni, oparte na aktach, ale także głęboka analiza psychologiczna i społeczna.
– „Polskie Zabójczynie” to projekt, z którym jestem głęboko związana emocjonalnie – jako kobieta zastanawiam się, co sprawia, że inne kobiety schodzą na drogę zbrodni. Jako producentka, wraz z historiami bohaterek programu i ekipą, przemierzam Polskę, zaglądając do świata sal sądowych, by opowiedzieć później te historie widzom Crime+Investigation Polsat. Dzięki współpracy z instytucjami prawnymi i specjalistami możemy ukazać, jak cienka bywa granica między codziennym życiem a tragedią, gdy w grę wchodzą silne emocje, traumy czy niespełnione marzenia. – opowiada Sylwia Szczechowicz-Warszewska, producentka programu „Polskie Zabójczynie” z ramienia firmy Film Office.
Morderstwa, które wstrząsnęły Polską
W nowym sezonie zobaczymy historie, które wstrząsnęły opinią publiczną. Wśród nich znajduje się sprawa Zofii L., która przez lata ukrywała ciało swojego męża w sarkofagu, który sama zbudowała w ich mieszkaniu, próbując przekonać wszystkich, że mężczyzna opuścił rodzinę dla kochanki. Śledztwo ujawniło przerażającą prawdę.
Nie zabraknie także opowieści o Florentynie N., chemiczce, dla której priorytetem były pieniądze. Gdy jej partner odkrył jej prawdziwe intencje i chciał zakończyć związek, zniknął bez śladu. Choć jego ciała nigdy nie odnaleziono, śledczy ustalili, że padł ofiarą cynicznie zaplanowanego morderstwa.
Innym dramatycznym przypadkiem jest historia Edwarda Jancarza, legendarnego żużlowca, którego życie prywatne pełne było konfliktów i problemów. Pewnego wieczoru, pod wpływem alkoholu, doszło do tragicznej awantury, która zakończyła się jego śmiercią.
Poznamy również historię Natalii Ż., która wspólnie z kochankiem zaplanowała zabójstwo swojego męża, oraz Violetty H., 16-latki, która wraz z koleżanką w brutalny sposób zamordowała swoją matkę.
Jedną z najbardziej wstrząsających spraw jest ta dotycząca Katarzyny O., która w 1980 roku zabiła swoją matkę, po czym rozczłonkowała jej ciało i ukryła w różnych częściach Warszawy.
Ósmy sezon „Polskich zabójczyń” w środy o godz. 21:00 od 26 marca na Crime+Investigation Polsat.