Jan Mazurek stracił pracę w Interii. To pokłosie kradzieży informacji należących do serwisu Weszło.
Jan Mazurek stracił pracę w Interii. To pokłosie kradzieży informacji należących do serwisu Weszło.
We wtorek, 7 stycznia szef Interii Piotr Witwicki poinformował na portalu X, że jego portal zakończył współpracę z Janem Mazurkiem.
Interia zakończyła współpracę z Janem Mazurkiem, który nadużył zaufania swoich wydawców, szefów a przede wszystkim czytelników.
— Piotr Witwicki (@PiotrWitwicki) January 7, 2025
Jan Mazurek także na tym samym portalu również poinformował o rozstaniu z Interią. Przeprosił również swoich czytelników za sytuację związaną z kradzieżą tekstu z Weszlo.com.
Macie rację, pod wpływem emocji zabrakło tu równie ważnego – przeprosin dla czytelników.
Was przepraszam z tego miejsca. Szczerze. Bardzo szczerze.
— Jan Mazurek (@jan_mazi) January 7, 2025
Mazurek był związany z redakcją sportową Interii około 3,5 miesiąca. Przeszedł do niej z Weszło. W swoich tekstach zajmował się tematyką piłki nożnej. Prowadził również serwisy sportowe w Kanale Zero w ramach pasma porannego 07:00.
Jan Mazurek w pułapce Weszło
Przypomnijmy, że 2 stycznia Szymon Janczyk, dziennikarz portalu Weszło ujawnił, że Jan Mazurek skopiował informację dotyczącą odejścia Bruno Baltazara z Radomiaka należącą do Weszło.com i opublikował ją na łamach Sport Interia. Okazało się, że Mazurek logował się na swoje poprzednie służbowe konto, pozwalające na dostęp do panelu z artykułami wszystkich dziennikarzy Weszło.
Następnie w szkicach pozostawiono informację dotyczącą potencjalnego dołączenia Jose Peseiro do Radomiaka. Kłopot w tym, że była to pułapka, a samo przejście trenera do Radomiaka nie miało szans się ziścić.
Artykuł pozostawiono w szkicach, nie został opublikowany. Podobnie jak poprzednim razem, ktoś zalogował się na konto Jana Mazurka w serwisie Weszło.com i przeglądał teksty. Następnego dnia w serwisie Sport Interia pojawił się artykuł o Jose Peseiro w Radomiaku Radom. Kilka godzin później usunięto artykuł.
To nie pierwsza sytuacja z kłopotami w redakcji sportowej Interii. W 2024 roku jeden z dziennikarzy, Rafał Sierhej opublikował tekst, w którym stwierdził, że Robert Kubica pojawił się na mecie kobiecego wyścigu Tour de France i dopingował Katarzynę Niewiadomą. Okazało się jednak, że partner kolarki wygląda podobnie do byłego kierowcy Formuły 1. Po tamtym tekście, twórca ustawił kłódkę na swoim profilu w portalu X.
XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD https://t.co/KRI26EU3rd pic.twitter.com/6zUOhMFkkq
— Paweł Baran (@pawelbae) August 18, 2024
Sport Interia należy do Grupy Interia, której właścicielem jest Grupa Polsat Plus.