fot.: Polsat

Serial „Włatcy móch” trafił od emisji po 7 latach. W odcinku polityczne żarty

8 września w TV4 miała miejsce premiera nowej serii z cyklu "Włatcy móch". Serial został wyprodukowany w 2017 roku.

8 września w TV4 miała miejsce premiera nowej serii z cyklu „Włatcy móch”. Serial został wyprodukowany w 2017 roku.

Głównymi bohaterami „Włatcy móch: One” jest paczka czterech kumpli. We spin-offie popularnego serialu fabuła odnosi się przede wszystkim do kwestii dojrzewania. Anusiak, Maślana i Konieczko zauroczyli się dziewczynami. Natomiast Czesio jest zły, ponieważ jego koledzy mają mniej czasu dla niego.

Jak można przeczytać w napisach końcowych, serial „Włatcy móch: One” został wyprodukowany w 2017 roku, czyli aż 7 lat temu. Ponadto nadawca zachęca do oglądania serii na platformie IPLA, która już nie istnieje. Na koniec widzowie mogą zobaczyć planszę produkcyjną ze starym logiem Telewizji Polsat.

Włatcy móch
fot. Polsat
Włatcy móch: Ipla
fot. Polsat
Włatcy móch: id Polsat
fot. Polsat

Żarty polityczne w odcinku

W drugim odcinku widzowie poznali Zezka – muzycznego idola disco-polo. Dziewczyny i pani Frał są oczarowane twórczością gwiazdy. W odcinku pojawiły się nawiązania do ówczesnej sytuacji politycznej. Autorzy scenariusza przypomnieli sytuację z 2016 roku, kiedy to Jacek Kurski, prezes TVP powiedział do Zenka Martyniuka per „ekscelencjo”.

– Ale ja bym chciał grać rave’a albo metal, albo hip-hop, a nie to ch… disco-polo – mówi Zezek.
– A wolisz być jednym z tych, co to nie występują na festiwalach, czy tym, którym prezesi na wizji mówią ekscelencją? – pyta asystentka.

Później ponownie nawiązywano do Telewizji Polskiej. Pani Higienistka nie zna Zezka, bo „nie ogląda TeVuPe”. Natomiast podczas godziny wychowawczej rozmawiano o mediach jako źródle rzetelnej informacji. Pani Frał uczyła dzieci, aby oglądały tylko „właściwe kanały”. Z kontekstu wynika, że jedyną słuszną stacją jest TVP. Od 2016 roku nadawcy publicznemu zarzucano prezentowanie zmanipulowanych wiadomości.

Włatcy móch: Pani Frał
fot. Polsat

Zakazane produkcje?

Telewizja Polsat podczas rządów Prawa i Sprawiedliwości podjęła kilka zaskakujących decyzji. W 2021 nadawca zmienił godzinę emisji ostatnich odcinków serialu „Świat według Kiepskich” na późnonocną porę. Portal Press.pl zwrócił uwagę na fakt, że epizody te „zawierały mocne akcenty polityczne”. Ponadto ekspert pytany przez portal stwierdził, że zmiana godziny emisji produkcji to jego zdaniem objaw autocenzury.

Dwa lata później Polsat wyciął z „Letniej Kliniki Skeczów Męczących” skecze nawiązujące do rządów PiS oraz upolitycznienia mediów publicznych. Następnie z dnia na dzień, po nagraniu odcinka, nadawca zawiesił emisję show „Kabaret na żywo”. Dodatkowo ze stron internetowych nadawcy zniknęły też archiwalne nagrania z tej serii. Według dyrektora ds. komunikacji korporacyjnej było to spowodowane trwającą kampanią wyborczą. Jednak program nie wrócił do ramówki po wyborach, które wygrało Prawo i Sprawiedliwość, choć bez większości umożliwiającej utworzenie rządu.

Raz grupa błaznów wpadła na dość pomysł oczywisty, aby z polityków łacha drzeć, zwłaszcza z tych niezbyt bystrych. Lecz z telewizji ważny ktoś zobaczył to niestety. Płochliwy wydał dekret swój: wycofać kabarety! – skomentowali sytuację autorzy serii.

Nagrane odcinki do tej pory nie zostały wyemitowane. Po zmianie władzy w Polsce artyści kabaretowi powrócili do Polsatu. Od 7 września stacja emituje nowy sezon „Kabaretu na żywo”.