24 lutego Czwórka, jako pierwsza z ogólnopolskich stacji, rozpocznie emisję serialu animowanego „Garfield Show”, stworzonego na podstawie kultowego komiksu Jima Davisa. W wieczornym paśmie o godzinie 19:00 od poniedziałku do piątku widzowie Czwórki będą mogli oglądać po dwa odcinki serii przygód słynnego rudego futrzaka.
24 lutego Czwórka, jako pierwsza z ogólnopolskich stacji, rozpocznie emisję serialu animowanego „Garfield Show”, stworzonego na podstawie kultowego komiksu Jima Davisa. W wieczornym paśmie o godzinie 19:00 od poniedziałku do piątku widzowie Czwórki będą mogli oglądać po dwa odcinki serii przygód słynnego rudego futrzaka.
Bohater serialu, Garfield, to leniwy, otyły i sypiący cynicznymi bon motami kot, a jego życiowe pasje to jedzenie, spanie i oglądanie telewizji. Garfield kocha lasagne, pizzę i – nade wszystko – samego siebie. Odrazą napełniają go diety, łazienkowa waga i wszelkiego rodzaju ćwiczenia fizyczne, chociaż w swoim mniemaniu zapewnia sobie codzienną dawkę gimnastyki… oddychając. Garfield nie cierpi poniedziałków oraz poranków, o których mawia, że byłyby bardziej znośne, gdyby tylko zaczynały się… póĹşniej. Nie wyobraża sobie rozpoczęcia dnia bez kawy, a pierwsze chwile po przebudzeniu osładza sobie pomstowaniem na wynalazcę budzików oraz wymyślaniem wyrafinowanych tortur, na które skazałby tego niegodziwca.
Garfield wiedzie wygodne życie w domu swojego właściciela – prostodusznego i nieporadnego Jona. Razem z nimi mieszka też sympatyczny, choć niegrzeszący inteligencją pies – Odie oraz cała banda zaprzyjaĹşnionych z Garfieldem myszy, które bezkarnie harcują po domu, od czasu do czasu odgrywając role w pokazowych polowaniach, inscenizowanych przez kota dla zamydlenia oczu Jonowi. Nieznośny i rozbrajający zarazem Garfield z łatwością owija sobie wszystkich wokół palca, a jego przewrotnemu urokowi – podobnie jak jego pan – nie są w stanie oprzeć się także widzowie.

„Garfield Show”
foto: Czwórka
Jest to niewątpliwie zasługa niepowtarzalnego poczucia humoru twórcy Garfielda, ale Jim Davis ma też swoje własne wyjaśnienie tego fenomenu. Dla niego tak naprawdę Garfield „jest człowiekiem w kocim przebraniu”, który mówi i robi rzeczy, na jakie sami w głębi duszy mamy ochotę. Jak przekonuje Davis: „Jesteśmy zawstydzani, gdy za dużo jemy i śpimy, ale Garfield broni naszego prawa do podjadania tłustych pączków czy długich popołudniowych drzemek. Na swój sposób Garfield uwalnia nas od poczucia winy i za to go kochamy”.
Garfield po raz pierwszy pojawił się w 1978 roku, jako bohater komiksowych pasków w amerykańskich gazetach i niemal natychmiast podbił serca czytelników. Na początku pasek z Garfieldem ukazywał się w 41 dziennikach w Stanach Zjednoczonych, obecnie drukowany jest już przez około 2580 tytułów prasowych na całym świecie, co w 2013 roku zapewniło mu rekord Guinnessa w kategorii tego typu publikacji i dotarcie do 263 milionów czytelników. Ogromną popularnością cieszą się również książki o Garfieldzie, które łącznie sprzedały się już w ponad 135 milionach egzemplarzy. Garfield zawojował także świat telewizji, kina i gier wideo. Poprzednikiem „Garfield Show\” był – emitowany również w Czwórce – serial „Garfield” („Garfield and Friends”), powstały też liczne filmy telewizyjne i kilka kinowych. Garfield króluje też w Internecie – jego profil na Facebooku ma prawie 12 milionów fanów, tyle samo notowanych jest miesięcznie odwiedzin na jego stronie internetowej. Samych produktów z wizerunkiem Garfielda można doliczyć się ponad 5 tysięcy.
Zakładając firmę Paws Incorporated, która jest właścicielem marki Garfielda, jej twórca, Jim Davis, nie przypuszczał, że rozrośnie się ona w istne kocie imperium, operujące w 111 krajach i rocznie przynoszące dochód szacowany nawet na miliard dolarów. W tym kontekście motto firmy Davisa – za które posłużyło jedno z powiedzeń Garfielda: „Zadbaj o kota, a kot zadba o ciebie” – nabiera zupełnie nowego znaczenia…