W czwartek, 27 stycznia br. o godzinie 22:00 kanał Polsat Viasat History wyemituje dokument „Ruch oporu w Mauthausen”, który opowiada o tym jak ukryte w obozie Mathausen zdjęcia stały się jednym z głównych dowodów Holokaustu. Film zostanie pokazany w Międzynarodowym Dniu Pamięci o Ofiarach Holokaustu.
W czwartek, 27 stycznia br. o godzinie 22:00 kanał Polsat Viasat History wyemituje dokument „Ruch oporu w Mauthausen”, który opowiada o tym jak ukryte w obozie Mathausen zdjęcia stały się jednym z głównych dowodów Holokaustu. Film zostanie pokazany w Międzynarodowym Dniu Pamięci o Ofiarach Holokaustu.
W 1944 wydano rozkaz zlikwidowania więźniów obozów koncentracyjnych oraz zniszczenie jakichkolwiek materiałów potwierdzających istnienie tych przerażających miejsc. Wśród ukrytych dowodów znalazło się około dwóch tysięcy fotografii przez lata ukrywanych w KL Mauthausen przez garstkę osób, które nie tylko próbowały przeżyć ten horror, ale także dostarczyć fizycznych dowodów na to, co się tam wydarzyło. Dokument opowiada o Francisco Boix, który został wywieziony do Mauthausen w wieku 20 lat. Był weteranem hiszpańskiej wojny domowej, a fotografią zajmował się od 16 roku życia. Miał tworzyć dokumentację fotograficzną więźniów i ważnych wydarzeń. Wykonał również wiele zdjęć propagandowych, które miały ukazywać, że w obozach koncentracyjnych nie dzieje się nic złego. Boix miał świadomość, że może być jedną z kolejnych ofiar.
W 1944 roku, kiedy nastąpił przełom w dziejach II wojny, Niemcy wycofali się ze wszystkich frontów. Informacje o tym dotarły również do więźniów KL Mauthausen. Wiedzieli, że podczas odwrotu hitlerowcy zniszczą wszystko, co mogłoby ich obciążyć. Musieli zatem znaleźć sposób na wywiezienie negatywów z obozu, zanim hitlerowcy go zlikwidują i zatrą wszelkie ślady, aby świat i potomni mogli zobaczyć okrucieństwa, jakie miały tam miejsce.