Solorz-Ĺťak: mam nowe biznesowe wyzwanie

– Można powiedzieć, że mam nowego konika, nowe biznesowe wyzwanie. To telekomunikacja, która w coraz większym stopniu łączy się z mediami. To kierunek, w jakim zmierza rynek, a mnie to fascynuje – tłumaczy Zygmunt Solorz-Ĺťak w rozmowie z „Dziennikiem Gazetą Prawną”. Dodaje, że internet rozpoczął rewolucję, która polega na nieograniczonym dostępie do treści w każdym miejscu i czasie.

– Można powiedzieć, że mam nowego konika, nowe biznesowe wyzwanie. To telekomunikacja, która w coraz większym stopniu łączy się z mediami. To kierunek, w jakim zmierza rynek, a mnie to fascynuje – tłumaczy Zygmunt Solorz-Ĺťak w rozmowie z „Dziennikiem Gazetą Prawną”. Dodaje, że internet rozpoczął rewolucję, która polega na nieograniczonym dostępie do treści w każdym miejscu i czasie.

Mój znajomy powiedział mi jakiś czas temu, że nie ma w domu telewizora. Jak to, zdziwiłem się, a dzieci nie chcą czasem pooglądać telewizji? Odpowiedział, że one oglądają wszystko na komputerze. Kiedy chcą i gdzie chcą. Zresztą w przypadku moich dzieci jest podobnie. Tak wygląda ta rewolucja. To jest przyszłość. Ale aby do niej doszło, potrzebny jest szeroki dostęp do szybkiego internetu. Pieniądze ze sprzedaży Polsatu zainwestuję w znacznej mierze właśnie w sieć, która ten szybki internet Polakom zapewni – wyjaśnia biznesmen w rozmowie z „Dziennikiem Gazetą Prawną”.

Odpowiadając na pytanie o sprzedaż Polsatu Cyfrowemu Polsatowi mówi, że wciąż jest w Polsacie i będzie, ale już jako udziałowiec największej grupy medialnej w Polsce. – Nie przenosimy siedziby, nie zmieniam gabinetu. Kiedyś miałem opory przed giełdą, ale po wprowadzeniu na nią Cyfrowego Polsatu zacząłem się do niej przekonywać. Okazało się, że daje ciekawe możliwości rozwoju, pozyskania kapitału, a także zarobku – dodaje.


Zygmunt Solorz-Ĺťak, główny akcjonariusz tworzącej się Grupy Cyfrowy Polsat

Solorz-Ĺťak przyznaje, że zawsze istnieje ryzyko, że klienci nie wybiorą jego usługi internetowej, na którą przeznaczy jeszcze 2 mld zł z własnych środków. – Ale ja jestem przekonany, że z naszej usługi będą chcieli skorzystać. Wierzę w to. Oferujemy najnowocześniejszą technologię czwartej generacji, która nazywa się LTE, ona wyprzedza rynek – tłumaczy w rozmowie z „Dziennikiem Gazetą Prawną”.