Lech Haydukiewicz, członek KRRiT (popierany przez LPR) chce, aby rada zajęła się sprawą zakupu przez niemiecką firmę Axel Springer 25,1% akcji Telewizji Polsat. Haydukiewicz uważa, że może to ograniczyć konkurencję na rynku.
Lech Haydukiewicz, członek KRRiT (popierany przez LPR) chce, aby rada zajęła się sprawą zakupu przez niemiecką firmę Axel Springer 25,1% akcji Telewizji Polsat. Haydukiewicz uważa, że może to ograniczyć konkurencję na rynku.
KRRiT nie ma wprawdzie prerogatyw w tym zakresie, a zakaz przejęcia akcji może wydać jedynie Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Uważam jednak, że Krajowa Rada jako organ, który stoi na straży wolności słowa w radiu i telewizji, powinna się w tej sprawie wypowiedzieć – powiedział w Haydukiewicz w środę w wywiadzie dla PAP.
W piśmie, które Haydukiewicz przesłał PAP możemy przeczytać: W przypadku gdy jeden z podmiotów obejmuje pakiet udziałów dających mu ponad 25 proc. głosów na walnym zgromadzeniu przedsiębiorstwa UOKiK dokonuje kontroli koncentracji przedsiębiorców, która to kontrola ma na celu przeciwdziałanie nadmiernej konsolidacji i uzyskiwania na rynku pozycji dominującej, powodującej istotne ograniczenie konkurencji (…) Jeżeli w wyniku koncentracji konkurencja na rynku zostanie w istotny sposób ograniczona (w szczególności przez powstanie lub umocnienie pozycji dominującej przedsiębiorcy) prezes UOKiK może zadecydować o zakazie przejęcia akcji (…) Uważam, iż tak właśnie jest w przypadku kupna 25,1 proc. udziałów Polsatu przez koncern Axel Springer.
Z kolei inny członek KRRiT, Wojciech Dziomdziora, nie popiera stanowiska Lecha Haydukiewicza Akurat w tym konkretnym przypadku nie widzę żadnego zagrożenia dla pluralizmu, nie mówiąc już o koncentracji kapitału. Natomiast taka debata jest potrzebna na przyszłość – powiedział PAP Dziomdziora.
Polsat podpisał już z koncernem Axel Springer wstępna umowę, dotyczącą sprzedaży pakietu akcji. Na transakcje musi się jednak zgodzić Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Źródło: wypowiedzi dla PAP