Nina Terentiew o kontynuacji "Na krawędzi": "nigdy nie mówię nigdy"

W czasie Festiwalu TOPtrendy Beata Banasiewicz przeprowadziła wywiad z Panią Niną Terentiew – dyrektor programową stacji Polsat. Publikujemy część wywiadu dotyczącą serialu „Na krawędzi”, jego twórców i ewentualnej kontynuacji.

W czasie Festiwalu TOPtrendy Beata Banasiewicz przeprowadziła wywiad z Panią Niną Terentiew – dyrektor programową stacji Polsat. Publikujemy część wywiadu dotyczącą serialu „Na krawędzi”, jego twórców i ewentualnej kontynuacji.

\'\'

Beata Banasiewicz: Serial „Na krawędzi” wygrał z konkurencją i zarobił 15 milionów z reklam. Fani i aktorzy na wieść o tym, że to koniec, skrzyknęli się i walczą o drugi sezon.

Nina Terentiew: Niech walczą! (uśmiech).

Zabrzmiało optymistycznie?

Serial „Na krawędzi” był pomyślany jako serial, a nie jako wielosezonowe „coś”. Została opowiedziana niezwykła historia, w niezwykły sposób, niezwykle zagrana. Była. Skończyła się i teraz trzeba byłoby zacząć wszystko od nowa.

Podobno istnieje ciąg dalszy.

Nie wiem. Ja tego scenariusza nie widziałam. Natomiast za dwa tygodnie zaczynamy powtórki „Na krawędzi”, w niedziele o godz. 20.00. Ja nigdy nie mówię nigdy na żaden temat. Uważam, że to najlepszy serial kryminalny ostatnich lat i jeśli znajdzie się odpowiednie pasmo… Jeśli. Natomiast, prawda jest taka, że pasmo, w którym był nadawany, czyli czwartki o godzinie 22.00, to jest taki czas, kiedy ludzie chcą lżejszych form. Nie ma co się oszukiwać. Nasze życie jest na tyle mroczne i trudne, że wolimy „Więcej do kochania”. Taka jest prawda.

Jeśli znajdzie się odpowiednie pasmo, to…?

Jeśli miałabym robić serial kryminalny, to na pewno spotkam się z reżyserem Maciejem Dutkiewiczem, którego niezwykle cenię, i który jest niezwykłym człowiekiem. A czy to będzie kontynuacja „Na krawędzi” czy jakiś inny pomysł, to już zależy od niego.

Dziękuję za rozmowę.

Rozmawiała Beata Banasiewicz
AKPA / tvpolsat.info
foto: tvpolsat.info