Dziennik o Ninie Terentiew

Dziennik w artykule Nina Terentiew - żelazna dama szklanego ekranu przypomina drogę do sukcesu, obecnej dyrektor programowej Polsatu. -Nie na darmo nazywana jest Carycą. Potrafi bowiem zdobyć ogromną władzę, a potem dzięki niej rządzić niepodzielnie w ukochanym świecie, a raczej światku telewizyjnym - pisze o niej Dziennik.

Dziennik w artykule Nina Terentiew – żelazna dama szklanego ekranu przypomina drogę do sukcesu, obecnej dyrektor programowej Polsatu. -Nie na darmo nazywana jest Carycą. Potrafi bowiem zdobyć ogromną władzę, a potem dzięki niej rządzić niepodzielnie w ukochanym świecie, a raczej światku telewizyjnym – pisze o niej Dziennik.

-Zarozumiała, apodyktyczna i mściwa – to tylko niektóre z epitetów, jakimi Terentiew określają niechętni jej ludzie. Pytanie tylko, czy aby nie robią tego z czystej zazdrości… – pisze autor artykułu.

Jak przypomina gazeta Terentiew zrobiła naprawdę imponującą karierę. Po studiach polonistycznych została dziennikarką Radia Koszalin. Zagościła na antenie mimo wady wymowy. Dziś miękkie \”r\” jest jej znakiem rozpoznawczym. Ambicja kazała jej jednak wrócić do Warszawy i podjąć współpracę z telewizyjnym programem kulturalnym Pegaz. Pnąc się po szczeblach kariery, doczekała się po latach posady dyrektora programowego telewizyjnej Dwójki. Otaczała się grupką zaufanych dziennikarzy, zwaną \”dworem Niny\”. Podobno miała i ma dwie twarze: dla swoich ludzi była miła, życzliwa, dla innych – zimna i niedostępna.

Dziennik przypomina także, że Terentiew dwukrotnie wychodziła za mąż. Jej pierwszym partnerem życiowym był polonista Robert Terentiew (po nim zostawiła sobie nazwisko), a drugim – dziennikarz Tadeusz Kraśko. Ma syna Huberta.

-Terentiew można zarzucić rządy silnej ręki i kumoterstwo, ale jednego nie sposób odmówić – zawodowej intuicji. To pod jej rządami drugi kanał TVP bił rekordy popularności, mając w swojej ramówce takie hity, jak telenowelę M jak miłość czy ogromne widowiska rozrywkowe. Terentiew była matką chrzestną sukcesu Ich Troje, lansując Michała Wiśniewskiego w swoich produkcjach. Także jej autorski program Bezludna wyspa miał bardzo wysoką oglądalność. Kiedy rok temu wraz z przyjściem nowego prezesa TVP Terentiew złożyła wypowiedzenie, przeciwnicy wróżyli jej upadek. Przepowiadali, że \”jak wyjdzie z Woronicza, będzie nikim\”. Przeliczyli się, bo błyskawicznie znalazła zatrudnienie w Polsacie i już pierwszy jej pomysł – gigantyczne widowisko sylwestrowe w Krakowie – okazał się sukcesem. Nic dziwnego, że i tu szybko awansowała. Została dyrektorem programowym stacji. Pod jej rządami Polsat dalej goni i zazwyczaj przegania konkurencję. I znów pojawiają się złośliwe komentarze, że tworzy sobie \”nowy dwór\”, ściągając do Polsatu gwiazdy telewizji publicznej. Ale w końcu nie bez powodu wciąż nazywa się ją Carycą… – czytamy w Dzienniku.

Z życiorysu…
1946 Urodziła się 14 marca w Warszawie
1964 Rozpoczęła studia polonistyczne na UW
1970 Dostała pierwszą pracę w mediach – w Radiu Koszalin
1971 Zaczęła współpracę z telewizją przy programie Pegaz
1996 Otrzymała nagrodę Superwiktora dla Największej Osobowości Telewizyjnej
1998 Dostała wymarzoną nominację na dyrektora programowego TVP 2
2006 Zwolniła się z pracy w telewizji publicznej
2007 Przyjęła posadę dyrektora programowego Polsatu

Źródło: Dziennik.pl