Przygodowe reality show, które widzowie zobaczą na antenie jesienią, stacja zrealizuje na jednej z wysp archipelagu Fidżi.
Damian Michałowski ma 29 lat i pochodzi z Zielonej Góry. Studiował a Warszawie, gdzie ukończył dwa wydziały na Uniwersytecie Warszawskim (Wydział Stosowanych Nauk Społecznych i Resocjalizacji, a także Wydział Dziennikarstwa). Od 18 roku życia związany z rozgłośniami, najpierw zielonogórskimi – Radiem Zielona Góra i Radiem Index, następnie z Radiem TOK FM, a od 2010 roku z Radiem ZET. Podróżuje i prywatnie i zawodowo. Był w Tajlandii, Izraelu, Kanadzie i kilku krajach w Europie, w tym w bliskich jego sercu Włoszech, ze względu na Dolomity i narciarstwo, które uprawia. Jego pasją jest sport.
Na planie „Wyspy przetrwania” czeka go nie mniej trudne zdanie niż śmiałków, którzy wezmą udział w programie. Prowadzący zamieszka w pobliżu jednej z wysp archipelagu Fidżi, gdzie w spartańskich warunkach i tropikalnym klimacie rajskiej wyspy rozegra się walka w ekstremalnych konkurencjach o nagrodę główną.
– Będę trochę sędzią, trochę psychologiem, trochę doradcą, ale przede wszystkim jedynym łącznikiem ze światem zewnętrznym uczestników programu. To mi przypadnie rola posłańca dobrych i złych wiadomości – mówi Damian Michałowski.
Prowadzący i 16 śmiałków wśród których jest m.in. hodowca bydła, architektka krajobrazu, pilot wycieczek, mechanik, księgowa czy dyrektor banku wyruszyło już na wyspę, która przez miesiąc będzie ich domem.
„Wyspa przetrwania” to nowy widowiskowy, pełen rywalizacji i morderczych wyzwań program Telewizji Polsat, znany na świecie pod nazwą „Survivor” i emitowany od 2000 roku. Jak dotąd doczekał się 34 edycji w USA, 11 we Włoszech, 13 w Belgii, 15 w Norwegii, 16 w Hiszpanii, 19 w Danii i ponad 20 we Francji. Łącznie program jest, lub był realizowany w 50 krajach na całym świecie.