W Sądzie Okręgowym w Warszawie odbyła się wczoraj (05.07.07) kolejna rozprawa w procesie, jaki Telewizja Polska wytoczyła Polsatowi za felieton wyemitowany 11.10.06 w Wydarzeniach. Według TVP, niezgodne z prawdą są wypowiedziane tam słowa, że \"w redakcjach informacyjnych telewizji publicznej pracują na etatach komisarze polityczni z PiS\", którzy mieliby cenzurować programy.
W Sądzie Okręgowym w Warszawie odbyła się wczoraj (05.07.07) kolejna rozprawa w procesie, jaki Telewizja Polska wytoczyła Polsatowi za felieton wyemitowany 11.10.06 w Wydarzeniach. Według TVP, niezgodne z prawdą są wypowiedziane tam słowa, że \”w redakcjach informacyjnych telewizji publicznej pracują na etatach komisarze polityczni z PiS\”, którzy mieliby cenzurować programy.
-Znam sytuację w TVP, materiał był rzetelny, absolutnie nie mamy za co przepraszać – powiedział szef Wydarzeń i członek zarządu Polsatu, Tomasz Lis. Za nierzetelnie przedstawione TVP uznała też przytoczone w materiale dane o spadku oglądalności Wiadomości. TVP domaga się od Polsatu i autorki materiału, Małgorzaty Ziętkiewicz, przeprosin oraz wpłaty 20 tys. zł. na Centrum Monitoringu Wolności Prasy SDP. Proces odroczono do 11 października. Do tego czasu czasu pełnomocnik Małgorzaty Ziętkiewicz – Marek Markiewicz ma przedstawić listę trzech nazwisk byłych pracowników TVP, którzy mogliby potwierdzić przed sądem nieoficjalne informacje na temat cenzurowania programów TVP, jakich udzielili dziennikarce w trakcie realizowania materiału.
W czwartek przesłuchano m.in. byłego szef Agencji Informacji TVP Andrzeja Mietkowskiego, który podkreślił, że gdy kierował Agencją nie dochodziło w niej do zatrudniania komisarzy politycznych i ani razu nie słyszał od dziennikarzy opinii, iż PiS cenzuruje programy.
Zobacz także:
kto mówi prawdę?
Polsat nie sprostuje
Źródło: Onet.pl, PAP