7 listopada do siedziby Telewizji Polsat weszli funkcjonariusze CBA. Spółka nie została poinformowana o zamiarze pozyskania dokumentów przez Prokuraturę.
7 listopada do siedziby Telewizji Polsat weszli funkcjonariusze CBA. Spółka nie została poinformowana o zamiarze pozyskania dokumentów przez Prokuraturę.
Funkcjonariusze zażądali wydania dokumentów w śledztwie prowadzonym przez Prokuraturę Okręgową w Krośnie. Chodzi o rzekome działania na szkodę Telewizji Polskiej poprzez niedopełnienia obowiązków i nadużycia uprawnień.
Według serwisu Onet.pl postępowanie dotyczy sublicencji na mecze reprezentacji Polski w piłce nożnej, którą Polsat pozyskał od TVP kierowanej przez Jacka Kurskiego i Mateusza Matyszkowicza. Ponadto sprawa dotyczy udzielonej przez Telewizję Polsat sublicencji na mecze siatkarskie.
Przed godziną 9:00 do Spółki przyjechało troje agentów Centralnego Biura Antykorupcyjnego, którzy w związku z Postanowieniem Prokuratury Okręgowej w Krośnie, poprosili o wydanie dokumentacji związanej z umowami z TVP S.A. – napisał w odpowiedzi na pytania tvn24.pl Tomasz Matwiejczuk, rzecznik prasowy Grupy Polsat Plus. – Telewizja Polsat nie otrzymała wcześniej z Prokuratury żadnego pisma w tej sprawie, w tym żądania wydania jakichkolwiek dokumentów. Gdybyśmy takie pismo otrzymali, na pewno przekazalibyśmy Prokuraturze wymagane przez nią dokumenty.