Za nami ostatni (nr 1554) odcinek serialu „Samo Życie”. Polsat i producenci nie przygotowali jednak żadnych elementów pożegnalnych. Być może zostawia to „furtkę” do ewentualnego wznowienia serialu w przyszłości. „Samo Życie” zakończyło się happy endem, czyli specjalną przysięgą wiecznej miłości, którą złożyli Teresa (Monika Krzywkowska) i Kacper (Przemysław Sadowski).
Za nami ostatni (nr 1554) odcinek serialu „Samo Życie”. Polsat i producenci nie przygotowali jednak żadnych elementów pożegnalnych. Być może zostawia to „furtkę” do ewentualnego wznowienia serialu w przyszłości. „Samo Życie” zakończyło się happy endem, czyli specjalną przysięgą wiecznej miłości, którą złożyli Teresa (Monika Krzywkowska) i Kacper (Przemysław Sadowski).
Uroczystość złożenia przysięgi odbyła się w winiarni Kacpra. Przybyli na nią znajomi pary z redakcji gazety „Samo Życie” oraz przyjaciele i bliscy.
– Nie obiecuję ci, że będziesz miała ze mną lekkie życie, ani, że czasem nie będę nudny i marudny. Nie obiecuję, że się nie będziesz o mnie martwić, ani przeze mnie płakać, nie obiecuję, że codziennie znajdziesz ode mnie bukiet kwiatów, ani, że zawsze będę rozumiał twoje pretensje. Nie obiecuję, że nie będzie ci do mnie potrzebna cierpliwość i wyrozumiałość, ale obiecuję ci, że będę cię kochał bezgranicznie i zawsze – powiedział Kacper.
– Obiecuję kochać cię takim, jakim jesteś, choć oboje wiemy, że nie jest to łatwe – przyrzekła Teresa.
Serial zakończył się pocałunkiem Szpunarów i owacjami zgromadzonych gości.